W homilii metropolita białostocki przypomniał, że tak jak Jezus był zatroskany o losy swej ziemskiej ojczyzny, tak my, prócz głoszenia prawdy o królestwie Bożym i o prawach, jakie w nim obowiązują, powinniśmy troszczyć się o naszą ziemską Ojczyznę, jej rozwój i bezpieczeństwo – w kościołach katolickich wielokrotnie rozbrzmiewał apel o podjęcie walki w obronie wolności, były one także i nadal są miejscem modlitwy oraz upamiętniania poległych i zmarłych bohaterów narodowych.

Przywołując słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego, który powiedział, że „naród, który traci pamięć przestaje być narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium”, stwierdził, że słowa te były przynagleniem dla wielu pokoleń Polaków, aby pamiętali i uroczyście wspominali zmartwychwstanie Rzeczpospolitej po 123 latach zaborów. „Dziś nadal pamiętamy o żołnierzach, którzy na ołtarzu wolności złożyli to, co najcenniejsze – własne życie. Modlimy się także za wybitnych polityków i mężów stanu, którzy podejmując działania dyplomatyczne na arenie międzynarodowej przyczynili się do odzyskania suwerenności naszego narodu i państwa” – mówił.

Podkreślał, że ojcowie odrodzonej Rzeczpospolitej potrafili umiejętnie zagospodarować dar odzyskanej wolności. „Najpierw dostrzegali konieczność budowania silnej, dobrze uzbrojonej armii – gwaranta bezpieczeństwa i nienaruszalności naszych granic. Postawili także na rozwój gospodarczy kraju, odważne, wielkie inwestycje (…). W planach elit odradzającego się państwa gospodarka miała być jednym z filarów suwerenności Polski. Trzecim, niezwykle ważnym filarem rozwoju państwa była troska o edukację oraz wychowanie patriotyczne dzieci i młodzieży” – zaznaczył.

Arcybiskup Guzdek podkreślał, że Piłsudski, świadomy tego, że zaborcy zabraniali uczyć języka polskiego, poznawania literatury polskiej i historii Polski, już w lutym 1919 r. wydał dekret o powszechnym obowiązku edukacji, często dając wyraz przekonaniu, że środki wydane na edukację to najlepsza inwestycja w przyszłość, gdyż jedynie wykształcenie wielkiej rzeszy Polaków może zagwarantować rozwój nowoczesnej gospodarki, a państwo polskie tylko wówczas będzie liczyć się na arenie międzynarodowej, gdy nie zabraknie determinacji w rozwoju polskiej nauki.

„Żyjemy w wolnym kraju. Ponad wszelkimi podziałami politycznymi, popieramy olbrzymie wydatki na budowanie silnej i nowoczesnej armii. Tego nikt o zdrowych zmysłach nie kwestionuje, wszak licząc na innych już wiele razy przeżyliśmy rozczarowanie. Zwłaszcza teraz, gdy za wschodnią granicą Polski toczy się krwawa wojna, nie tylko rozumiemy, ale w pełni akceptujemy rzymską zasadę: «Si vis pacem, para bellum» – «Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny». Tylko silni mogą czuć się bezpiecznie!” – wskazywał hierarcha.

Zachęcał zgromadzonych na Eucharystii, by troszcząc się o rozwój gospodarczy i bezpieczeństwo naszej Ojczyzny, równocześnie dbali o edukację dzieci i młodzieży oraz ich wychowanie patriotyczne. „Owszem, można zrozumieć zarządzenia zaborców, którzy ograniczali dzieciom i młodzieży dostęp do wiedzy, wszak chcieli z Polaków uczynić tanią siłę roboczą. Można także zrozumieć ograniczanie w tamtym czasie wpływu Kościoła katolickiego na wychowanie dzieci i młodzieży w duchu patriotyzmu i chrześcijańskich wartości. Ale dziś trzeba postawić pytanie: Dlaczego jesteśmy świadkami powrotu na kurs wrogi Polsce, jej rozwojowi i sile moralnej? Dlaczego ogranicza się poznawanie polskiej literatury i historii naszego narodu? (…) Czy zasadniczym celem szkoły ma być jedynie troska, aby uczniowie dobrze się w niej czuli? A co z mobilizacją do pracy, by pomnażać swoje zdolności i kształtować prawe charaktery?” – pytał, dodając, że w tej sprawie warto poczytać i posłuchać wielu krytycznych opinii rodziców i wybitnych pedagogów.

Zdaniem abp. Guzdka trzeba też pytać, dlaczego nie dostrzega się lub też nie chce się zauważyć pozytywnego wpływu religii na budowanie wspólnoty narodowej i wzajemnego zaufania. „Z ust Piłsudskiego, którego nie można podejrzewać o dewocyjną wiarę, padły te słowa: «Powinniśmy być silni nie tylko materialnie, ale również moralnie. Naszą największą siłą jest nasza wiara. Strzeżcie jej, wzmacniajcie ją»” – podkreślił.

Przestrzegając przed szkodliwym i niezrozumiałym zniechęcanie młodego pokolenia do wysiłku, pracy i nauki, metropolita białostocki zachęcał: „Wbrew panującej modzie i chęci przypodobania się opinii publicznej bądźmy wierni Bogu i Ojczyźnie. Odrzućmy to, co łatwe i przyjemne, a decydujmy się na to, co wymaga trudu i wysiłku; co wartościowe i prawdziwe”.

„«Ku wolności wyswobodził nas Chrystus», a pierwszymi stróżami i obrońcami dobrze pojętej wolności uczynił rodziców, nauczycieli, którzy kochają i wymagają, a także Kościół, który jest sługą i obrońcą wolności człowieka. Nie wolno zdezerterować z realizacji tej niezwykle ważnej misji! Podstawowych wartości trzeba bronić w sobie i wokół siebie, dla siebie i dla innych” – apelował.

Na zakończenie zachęcał wiernych, aby wdzięczni tym, którzy przelewali krew w walce o wolność naszej Ojczyzny, uczynili wszystko, aby dobrze zagospodarować przestrzeń wywalczonej wolności. „Ponad wszelkimi podziałami powinny nas łączyć troska o bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy naszej Ojczyzny. Nade wszystko razem, we wzajemnej współpracy, zabiegajmy o edukację dzieci i młodzieży oraz ich wychowanie w duchu wartości chrześcijańskich i patriotycznych” – mówił.

Mszę św. koncelebrowali kapelani służb mundurowych oraz księża
profesorowie seminarium duchownego. Modlitwa w archikatedrze
białostockiej zgromadziła licznych wiernych, a wśród nich
przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych Białegostoku,
dowódców i żołnierzy Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej i 
innych służb mundurowych, kombatantów oraz harcerzy. Tradycyjnie, nawę
główną bazyliki archikatedralnej wypełniły poczty sztandarowe.

Po Mszy św. przy pomniku Józefa Piłsudskiego odbyły się uroczystości
patriotyczne Narodowego Święta Niepodległości. Miały miejsce
okolicznościowe przemówienia, odczytano Apel Pamięci oraz złożono kwiaty
przed pomnikiem Marszałka.

W intencji Ojczyzny zostały odprawione nabożeństwa także w 
prawosławnej katedrze św. Mikołaja Cudotwórcy, w kaplicy
Ewangelicko-Augsburskiej oraz w meczecie.