Sto serc rozpalonych Bożą Miłością…

Informacja pobrana z chcejezusa – Sto serc rozpalonych Bożą Miłością…

Sto serc rozpalonych Bożą Miłością narodziło się na nowo! Piękny czas przeżywaliśmy podczas rekolekcji w parafii Św. Jadwigi w Białymstoku, gdzie Białostocka Szkoła Nowej Ewangelizacji przeprowadziła kurs Nowe Życie. Jezus działał z wielką mocą. Chwała Panu za ten czas pełen Jego łaski !

Oto kilka świadectw z tego kursu:
Na kursie Nowego Życia doświadczyłem obecności Boga oraz Ducha Świętego. Na nowo zrozumiałem, czym jest wiara w Boga oraz jak na przestrzeni ostatnich lat się od Niego oddalałem. Bardzo się cieszę, że mogłem tu być. Od tej pory zamierzam czynnie uczestniczyć we wspólnocie Kościoła oraz regularnie przystępować do sakramentów świętych. Wiem, że Bóg będzie teraz kierować jeszcze mocniej moim życiem, ponieważ tego pragnę, a Jezus Chrystus jest moim Panem.
Sebastian, 23 lata.

Na kursie Nowe Życie odnalazłam i odbudowałam na nowo moją więź z Jezusem Chrystusem. Czuję głęboki pokój i radość w sercu, dziękuję Panu, że trafiłam na ten kurs. Moja wiara pogłębiła się. Duch Święty ukazał mi jak wiele rzeczy w moim życiu zniewoliło mnie i nie pozwoliło nawiązać osobistej relacji z Chrystusem. Teraz gdy ogłosiłam Jezusa Chrystusa moim jedynym Panem, naprawdę to czuję i chcę tym żyć! Zrozumiałam, że Pan mnie bardzo kocha i zawsze kochał, był obecny w moim życiu, błogosławił mi i opiekował się mną (aby włos nie spadł z mojej głowy). Moja grzeszność już mnie nie przygniata, oddałam ją Panu w sakramencie pokuty i pojednania. Mam nowe siły, by walczyć w tych sferach swojego życia, w których upadam. Wiem, że Pan poda mi swoją dłoń, gdy Go o to poproszę , nigdy mnie nie opuści! Dziękuję Panu za wszystkie otrzymane łaski!
Chwała Panu! Magdalena, 39 lat.

Na kursie Nowego Życia Jezus pokazał mi, że Jego miłość jest miłością czułą i matczyną, a jednocześnie silną, prowadzącą dobrą drogą. Jezus dał mi szansę wyspowiadać się z trudnych rzeczy w mojej przeszłości, które mnie niepokoiły i uwolnił mnie od tych złych emocji. Jezus pokazał mi, że Duch Święty przychodzi łagodnie jak powiew wiatru i można zbudować z Nim osobistą relację. Jezus jeszcze raz przypomniał mi, że jeśli to On będzie stał w centrum mojego życia, to wszystko inne się poukłada. Jezus dotknął mnie swoją miłością i nazwał mnie swoim ukochanym dzieckiem, które należy do królewskiego rodu.
Barbara, 54 lata.

Na kursie Nowe Życie Jezus pokazał mi, że wciąż jeszcze może mnie zaskoczyć. Mimo, że od około roku należę do wspólnoty, rekolekcje te wniosły wiele do mojego życia i w licznych aspektach umożliwiły mi zmianę spojrzenia na wiarę, nawrócenie, a szczególnie na moją grzeszność. Chyba najbardziej przemówiły do mnie słowa dotyczące przebaczenia oraz faktu, że to jego brak blokuje nas na działanie Ducha Świętego. Czas ten przyniósł wiele wzruszeń, umocnienie w wierze i mam nadzieję, że także przemianę serca, szczególnie poprzez walkę z grzechami, z których nie zdawałam sobie sprawy. Jestem pewna, że zarówno ja jak i inni uczestnicy, z którymi dzieliłam przeżycia tego czasu, nie znaleźliśmy się tu przez przypadek, lecz odpowiedzieliśmy na zaproszenie samego Jezusa. Chwała Panu, że posłużył się tym miejscem, czasem i organizatorami, aby na nowo i jeszcze lepiej się nam ukazać!
Kasia, 26 lat.