Marta

Informacja pobrana z chcejezusa – Marta

    Święta Marta, siostra Marii i Łazarza z Betanii, często podczas interpretacji przedstawiana jako krzątająca się po domu, usługująca, zatroskana. Warto jednak na tą charakterystyczną postać spojrzeć indywidualnie. Samo jej imię wśród Żydów nie było zbyt popularne, a w całej Biblii Starego i Nowego Testamentu znajdziemy tylko jedną postać o takim imieniu.

    Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu (Łk 10, 38b). Marta zaprosiła Jezusa do swojego domu i ze wszystkich sił troszczyła się o to, by przyjąć Go jak najlepiej, by usługiwać Mu w rozmaity sposób. Jezus wcale nie potępił jej zachowania, jedynie wskazał, co jeszcze powinna, a może co najpierw powinna uczynić, zwrócił jej uwagę, z miłością zaprosił do zwykłego przebywania w Jego obecności. Postać Marty to skrajność, całkowite oddanie posłudze, wszelakiej, jako gospodyni, przyjaciółka, siostra, a może nawet oddanie pasjom, zainteresowaniom. Skrajność, która pokazuje, że można robić wiele, ale ważne, by nie zapominać o właściwej hierarchii. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta usługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole (J 12, 2). Uczta ta, odbywała się tuż po wskrzeszeniu Łazarza, a przed uroczystym wjazdem Jezusa do Jerozolimy. To właśnie Marta dbała o dobrą atmosferę w domu, uczynna i zatroskana o każdy szczegół. Może to w tym tkwi niesamowitość, piękno i kobiecość Marty, że przez swoją posługę umożliwiała innym bezpośrednie spotkanie z Jezusem, w przygotowanym miejscu, w miłej atmosferze; by przyjaciel mógł odpocząć.

    Marta, to także ta, która śmiało wyznała wiarę w Jezusa: Odpowiedziała Mu <Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat> (J 11, 27). To wyznanie mogło być kierowane desperacją, smutkiem, ostateczną próbą, bo przecież w tym czasie Łazarz był już martwy. Z drugiej strony Marta śmiało wchodzi w dialog z Jezusem, może nawet wyrzuca mu coś, upomina Go, tak zwyczajnie jest odważna w rozmowie z Nim. Wie, że jej przyjaciel jest Mesjaszem, ale ich relacja jest tak żywa, naturalna i głęboka, że dziewczyna nie boi się mówić prawdę. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza (J 11, 5)

Wstaje, gdy jeszcze jest noc i żywność rozdziela domowi, <a obowiązki swoim dziewczętom>.
Prz 31, 15


Zuzanna Znajda