KONFERENCJE 2016 – DZIEŃ PIERWSZY

Informacja pobrana z rozanostocka.pl – KONFERENCJE 2016 – DZIEŃ PIERWSZY

cieresko
PLIK TEKSTOWY KONFERENCJI – DZIEŃ I (2 pobrania)

Szczęśliwi

Przed chwilą usłyszeliście słowa hymnu Światowych Dni Młodzieży: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Już niebawem te słowa połączą młodych ludzi z całego świata. Mamy nadzieję, że staną się one tak rozpoznawalne jak pieśń „Abba Ojcze”, zaśpiewana po raz pierwszy podczas Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie w roku 1991 (ręka do góry kto z was był już wtedy na świecie J)

Z pewnością to wydarzenie, które będziemy przeżywać jest ważne i przejdzie do historii. Z niemal 100 procentową pewnością nie powtórzy się już za naszego życia, więc jeśli nie wybierasz się tam fizycznie, spróbuj przeżyć to duchowo. „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Na pewno już słyszałeś wielokrotnie, że przeżywamy rok miłosierdzia, na pewno wiele razy słyszałeś w kościele i nie tylko, że przeżywamy 1050 rocznicą chrztu Polski, na pewno wielokrotnie słyszałeś już słowa tego hymnu i wiesz, że wpisują się one w rozpoczęty przez papieża Franciszka, 8 grudnia 2015 roku, Ogólnoświatowy Rok miłosierdzia.

„Błogosławieni Miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Mam nadzieję, że słyszałeś i śpiewałeś wielokrotnie. Ale co to znaczy, co oznacza dla mojego i Twojego życia. Zanim spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie zastanówmy się nad tym dlaczego wybrałeś się na tę pielgrzymkę. Skoro się wybrałeś na pewno czegoś poszukujesz… nie wierzę, że trzydniowe wędrowanie w słońcu, czy w deszczu należy do wielkich przyjemności. Być może poszukujesz zdrowia dla siebie lub dla bliskich, być może nie wiedz jaką decyzję podjąć, a może po prostu szukasz odpowiedzi na pytanie jak być szczęśliwym, jak przeżyć to życie żeby nie żałować.

Niedawno w szkole średniej na lekcji religii oglądaliśmy film dokumentalny o jednej z najlepiej zapowiadających się piosenkarek naszych czasów Amy Winehouse. Była niesamowicie utalentowana, jej piosenki na YouTube biły rekordy popularności, na jej koncerty na całym świecie przychodziły tysiące fanów. Któż z nas tego by nie chciał, wszak dlaczego z taką niecierpliwością wypatrujesz kolejnych lajków pod nowym selfie, które umieszczasz na fejsie. Niestety Amy skończyła tragicznie, zmarła w wieku 28 lat, na swoich ostatnich koncertach z trudem utrzymywała się na nogach, będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków. Amy na pewno chciała być szczęśliwa, jednak nie odnalazła szczęścia w popularności, sławie pieniądzach, mężczyznach. W swoim życiu pozbawiona była także dobrych relacji z rodzicami, w jednym z wywiadów mówiła, że ojciec zupełnie nie ingerował w jej wychowanie, był jakby nie obecny. Jako nastolatka, gdy rodzice się rozwiedli pozwoliła sobie na wszystko, co jej zdaniem miało zapełnić pustkę, papierosy, później narkotyki, alkohol, tatuaże, sex, przelotne związki. Pustka stawała się jednak coraz głębsza, nie odnalazła tego co w życiu najważniejsze.

Pielgrzymka to okazja, aby odnajdywać to co najważniejsze. Nie obiecuję, że to odnajdziesz, ale jeśli nie spróbujesz, nigdy się nie przekonasz.

„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Jest to zdanie z Ewangelii św. Mateusza, z kazania na górze, mowy Jezusa, którą słyszymy rokrocznie w Uroczystość Wszystkich Świętych. Błogosławieni miłosierni – na pierwszy rzut oka to zdanie brzmi ciut staroświecko, jak nie na dzisiejsze czasy. Któż chce być miłosiernym, któż błogosławionym?

A jednak nie brakuje tych którzy chcieli być miłosierni, chcieli być błogosławieni, bo dobrze zrozumieli co to oznacza. Błogosławiony – znaczy szczęśliwy. Raz jeszcze trzeba nam to powtórzyć: błogosławiony to szczęśliwy. Dosłownie w takiej formie tekst ten podaje tłumaczenie Biblii Poznańskiej: „Szczęśliwi miłosierni, albowiem dostąpią miłosierdzia”. Jest to piąta obietnica.

Zatem jeśli szukasz szczęścia niech te słowa będą pomocą i wskazówką. Nie są to słowa przypadkowe, ale wypowiedziane przez Chrystusa na górze, miejscu szczególnym i podkreślającym ich ważność. Są to słowa wypowiedziane prze tego, „który wie co się kryje w sercu człowieka” jak mawiał Święty Jan Paweł II.

Jeśli chcesz dążyć do szczęścia próbuj być miłosierny. Zachęcam Cię abyś tą próbę wykonał na trzech poziomach:

  1. Poziom I: Próbuj odkryć czym jest Boże Miłosierdzie w stosunku do Ciebie
  2. Poziom II: Staraj się być miłosierny dla siebie
  3. Poziom III: Bądź miłosierny dla innych.

 

Poziom I:             Próbuj odkryć czym jest Boże Miłosierdzie w stosunku do Ciebie

Mówiąc prostym językiem, a szczególnie na pielgrzymce jest taka potrzeba, bo droga może być wystarczająco trudna, miłosierdzie to coś więcej niż miłość. Zanim do tego przejdziemy proszę Cię, abyś rozejrzał się wokół. To prawda, nie wiem gdzie jesteś, na którym kilometrze drogi, nie wiem czy pada deszcz, czy świeci słońce, czy wieje wiatr, ale spróbuj zobaczyć co Cię otacza (proszę, aby w tym miejscu dać słuchaczom na to trochę czasu) – to co widzisz, widzisz z Bożego Miłosierdzia, to że żyjesz to Boże Miłosierdzie, to że możesz iść to Boże Miłosierdzie, to że widzisz to Boże Miłosierdzie. Nick Vujcic, Australijczyk, który urodził się na bardzo rzadką chorobę polegającą na deformacji kończyn, w jego przypadku miał tylko część stopy wyrastającą z tułowia, potrafił odkryć sens i wartość swojego życia. Mało tego potrafi za nie być wdzięczny Bogu. Co dla Ciebie miałby uczynić Bóg, żebyś mógł odkryć Jego Miłość i Miłosierdzie?

Miłosierdzie Boga polega na tym,  że On nigdy nie przestaje Cię kochać. Możesz się Boga zaprzeć, zrobić największe świństwo, powiedzieć: „Jesteś mi niepotrzebny”, a On nigdy nie przestanie Cię kochać, nigdy nie zapomni o Tobie – bo na tym polega Jego miłosierdzie, to miłość, która nigdy się nie cofa, nigdy nie ustaje. Być może w swoim życiu usłyszałeś od kogoś: Jesteś nikim, nic nie potrafisz, wszystko robisz źle, mam z tobą ciągłe problemy. Bóg mówi inaczej: Jesteś piękny, jestem z Ciebie dumny, cieszę się że żyjesz.

Jeśli jeszcze trudno przyjąć te prawdy w swoim życiu wołaj do Boga:

Wznoszę swe oczy ku górom – pomyśl o szczególnej górze z której Chrystus nauczał, głosząc błogosławieństwa i powtarzając: szczęśliwi miłosierni. Oderwij wzrok od ziemi i spojrzyj w niebo.

Skąd przyjdzie mi pomoc. Pomoc od Pana, wszak Bogiem On miłosiernym jest – pamiętaj kochającym zawsze.

Dzisiejszy pierwszy dzień pielgrzymki, to przede wszystkim próba odkrycia i doświadczenia tej bezwarunkowej miłości Boga, którą nazywamy Bożym Miłosierdziem. Dzisiejszego wieczoru w Czarnej Białostockiej będziemy celebrować to Boże Miłosierdzie w sposób bardzo konkretny. Będziesz miał okazję, aby usłyszeć słowa: „Bóg Ojciec Miłosierdzia niech Ci udzieli przebaczenia i pokoju”. To nic innego jak spowiedź. Nie musisz iść do spowiedzi, nikt Ci tego nie każe, ale On na Ciebie czeka.

 

Poziom II:           Staraj się być miłosierny dla siebie

„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Żebyś był miłosierny dla innych spróbuj okazać trochę miłosierdzia sobie. Nie chodzi o to żebyś uznał, że nic się dzieje gdy grzeszę, ale żebyś zrozumiał, że w takim stopniu będziesz miłosierny dla innych, w jakim będziesz miłosierny dla siebie. W połowie maja przeżywaliśmy w kościele stosunkowo nowe święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. W jednym z czytań na to Święto były słowa z listu do Hebrajczyków: „Każdy kapłan może współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabości” (Hbr 5,2). Tak i Ty tylko wtedy będziesz mógł współczuć innym, tylko wtedy będziesz mógł być miłosierny, gdy uznasz iż podlegasz słabości, że nie jesteś idealny. Wielu z nas boi się ludzi,  którzy twierdzą, że wszystko robią najlepiej. Po cóż z nimi przebywać i rozmawiać jeśli to oni zawsze mają rację. Być miłosiernym dla siebie, to zgodzić się na to, że do końca życie będę grzesznikiem. Zobacz, że najbardziej swoje upadki przeżywali najwięksi święci, znając życie my się z takich słabości nawet nie spowiadamy, bo ich nie widzimy. Oni w świetle Chrystusa widzieli każdy odcisk niedoskonałości na szkle swojego życia. Być miłosiernym dla siebie to uznać, że do końca życia będę potrzebował miłosierdzi Boga i moich bliskich, bo nie jestem doskonały.

Poziom III:          Bądź miłosierny dla innych.

Nie musisz być miłosierny dla innych, ale jeśli chcesz być szczęśliwy to jedyna droga do tego. Na czym polega to miłosierdzie zobaczymy ostatniego dnia naszego pielgrzymowania.

Na zakończenie chciałem, abyś się dzisiaj szczególnie pochylił nad sakramentem Bożego Miłosierdzia, jakim jest spowiedź i Eucharystia. Pomocą do tego mogą być słowa jednej ze zwrotek Hymnu na tegoroczne Światowe Dni Młodzieży:

Kiedy zbłądzimy, sam szuka nas,

By w Swe ramiona wziąć,

Rany uleczyć Krwią swoich ran,

Nowe życie tchnąć!

Papież Franciszek w jednej ze swoich wypowiedzi bardzo pięknie przedstawił tę prawdę o Bogu, który szuka. Mówił On, że Bóg nie jest Bogiem tylko 99 porządnych owieczek, które pozostają w zagrodzie, ale jest Bogiem 100 owiec, także tej zagubionej. Każda jest dla niego ważna, każda wyjątkowa, każda niepowtarzalna.

Kiedy błądziłeś, błądzisz lub zbłądzisz sam szuka cię, by wziąć na swe ramiona. Rany swoją krwią leczy w sakramencie Eucharystii, ale o tym dowiesz się wieczorem oglądając pantomimę na ten temat.

Zapamiętaj: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”, „Szczęśliwy miłosierny, albowiem on miłosierdzia dostąpi”. Jeśli zatem poszukujesz szczęścia odkryj Tego, który jest miłosierny, wznieś swe oczy ku górze, tam wypatruj źródła miłosierdzia, ale także próbuj być miłosierny dla siebie i dla innych.