Źródło: https://archibial.pl/wiadomosci/2589-msza-sw-zalobna-za-sp-abp-edwarda-ozorowskiego/
Msza św. żałobna za śp. abp. Edwarda Ozorowskiego
| autor: © Teresa Margańska
W przeddzień uroczystości pogrzebowych, abp Józef Guzdek przewodniczył w archikatedrze białostockiej Mszy św. żałobnej za śp. abp. Edwarda Ozorowskiego. Eucharystię koncelebrował bp Henryk Ciereszko, biskupi z diecezji warszawsko-praskiej, drohiczyńskiej i sandomierskiej, a także kapłani białostockiego prezbiterium.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił pochodzący z Białegostoku biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, przypominając w niej życie i duszpasterską działalność śp. abp. Ozorowskiego.
Biskup Nitkiewicz przywołał słowa św. Pawła i jednocześnie biskupie zawołanie śp. abp. Ozorowskiego: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Nawiązał również do postaci św. Franciszka z Asyżu, obejmującego Chrystusa Ukrzyżowanego, którą Zmarły, jako franciszkański tercjarz, umieścił na swej herbowej tarczy.
Odwołując się do słów wiersza Kazimiery Iłłakowiczówny pt. „Trzy struny” i jego „Pieśni pierwszej” mówiącej o krzyżu, w nawiązaniu do życia abp Ozorowskiego, mówił: „Spoglądamy na trumnę abp. Edwarda przez pryzmat Chrystusowego krzyża. Ten krzyż kładzie się na deskach skrywających martwe ciało, nie cieniem, lecz promieniami światła z Góry Tabor, światła przemienienia”.
Zaznaczał, że w życiu śp. Księdza Arcybiskupa nie brakowało trudów i cierpień: „Chociaż nie dawał po sobie tego poznać, jakby lekceważył ten trudny aspekt ludzkiego żywota, miał ich sporo. Nich więc nie zaćmi naszego osądu jego błyskotliwa kariera naukowa, czy otrzymana w młodym wieku biskupia godność. Pracował w pocie czoła, zmagał się ze słabościami wszelakiego rodzaju, uginał się pod ciężarem dylematów, jak każdy. Tylko może nie chcieliśmy tego dostrzec”.
Biskup Nitkiewicz, nawiązując do pracy badawczej i dydaktycznej śp. białostockiego Arcybiskupa Seniora, zaznaczał, że owocem jego tytanicznego trudu jest niezwykle bogaty dorobek naukowy, a jednocześnie uformowani teologicznie uczniowie: biskupi, prezbiterzy, siostry zakonne, świeccy oraz nauczyciele akademiccy. „Należy podkreślić, że Arcybiskup-profesor rozpalił w wielu pasję zdobywania wiedzy oraz dzielenia się nią przez publikacje, wykłady czy prelekcje” – dodał.
Nawiązując do „Pieśni drugiej” wiersza Iłłakowiczówny zatytułowanej „Hymn do jedności” podkreślał, że Zmarły Arcybiskup cieszył się także wielkim szacunkiem osób należących do innych kręgów religijnych czy światopoglądowych.
„Wiadomo, że archidiecezja białostocka otrzymała szczególne powołanie w dziedzinie budowania jedności chrześcijan. Arcybiskup Ozorowski był do tego predestynowany nie tylko przez miejsce swojego urodzenia i urząd ale również wiedzę. Jego rozprawa habilitacyjna o eklezjologii unickiej wymagała przecież doskonałej znajomości doktryny prawosławnej. Nasi bracia prawosławni mieli tego świadomość i chociaż postrzegają katolickie Kościoły wschodnie inaczej niż my, dialog ekumeniczny przyśpieszył, nabrał konkretnych, obiecujących kształtów, ocieplając wzajemne relacje” – mówił hierarcha.
Kaznodzieja, nawiązując do „Pieśni trzeciej” (Zmartwychwstanie), przytoczył słowa abp. Ozorowskiego z książki pt. Kościół: „Wieczność jest własnością nieba, czas – właściwością stworzenia. Wieczność przysługuje Bogu, czas człowiekowi na ziemi (…) Wieczność jest pełnią życia, czas przez grzech zamienił się w siedlisko śmierci. (…) Wszystkie interwencje Boga w historii były zbawczym wkraczaniem wieczności do czasu… [stąd] Wcieleniu przystoi miano wieczności odnalezionej. (…) Chrystus w sposób definitywny stał się Panem czasu i historii, nadał doczesności nowy sens i uwolnił ludzi spod niewoli znikomości przemijania”. Przypomniał, że przyjmując Chrystusa za swojego Zbawcę i Pana, śp. Arcybiskup „uczestniczył w życiu Boga w Trójcy Świętej jedynego. Karmił się Eucharystią, sprawował ją, pisał o niej i mówił, także na synodzie w Rzymie, podczas którego reprezentował Konferencję Episkopatu Polski”.
Doceniając wkład w szerzenie kultu eucharystycznego, mówił o Zmarłym: „W Eucharystii obejmował i kochał wszystkich, zaczynając od Kościoła białostockiego, którego był pasterzem”.
„Pragniemy Mu za to dzisiaj podziękować. Ten Kościół, a czuję się jego cząstką, pragnie Ci, Drogi Księże Arcybiskupie podziękować. Twoje ziemskie szczątki pozostaną w krypcie «białego kościoła», ale Ty nie zwlekaj ani chwili. Śpiesz na spotkanie Chrystusa, aby wprowadził Cię do krainy nowego życia” – zakończył.
Mszę św. żałobną, która zgromadziła licznych wiernych koncelebrowali bp Henryk Ciereszko, bp Romuald Kamiński z diecezji warszawsko-praskiej, bp Piotr Sawczuk z diecezji drohiczyńskiej oraz kilkudziesięciu kapłanów.
Na zakończenie abp Guzdek podziękował wszystkim przybyłym za pamięć i modlitwę za zmarłego Arcybiskupa Seniora – jego współpracownikom, a także osobom duchownym i świeckim, które w ostatnim czasie troszczyły się o niego.
Eucharystię poprzedziła modlitwa koronką do Bożego Miłosierdzia.
Od godz. 15.00 w archikatedrze trwa czuwanie modlitewne, o 17.00 odbędą się Nieszpory żałobne. Wierni będą mogli modlić się przy trumnie zmarłego Arcybiskupa do godz. 21.00.
Jutro o godz. 9.00 zostanie odprawiona jutrznia żałobna. Przed Mszą św. pogrzebową, o godz. 11.30, abp. Ozorowskiego pożegnają przedstawiciele duchowieństwa, wspólnot archidiecezji oraz instytucji.
Następnie o godz. 12.00 zostanie odprawiona Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem abp. Józefa Guzdka, metropolity białostockiego. Homilię wygłosi biskup ełcki Jerzy Mazur.
Po Eucharystii ciało śp. abp. Edwarda Ozorowskiego zostanie złożone w krypcie bazyliki archikatedralnej.
GALERIA: Msza św. żałobna za śp. abp. Edwarda Ozorowskiego
16 października 2024
| autor: © Teresa Margańska