Informacja pobrana z chcejezusa – To, co najważniejsze
To, co najważniejsze
Życzę ci zdrowia, szczęścia, pomyślności i pieniędzy, ale przede wszystkim zdrowia, bo ono jest najważniejsze – tego przeważnie życzymy sobie z różnych okazji. Czy rzeczywiście zdrowie jest najważniejsze? Czy to, żeby nam się wiodło tak jak tego chcemy rzeczywiście da nam pełnię szczęścia?
Tak naprawdę nie wiem, co jest dla mnie dobre. Nie wiem też, co jest dobre dla moich dzieci, męża , rodziny, znajomych… Oczywiste jest, że chciałabym, aby byli szczęśliwi. Ale czy to oznacza życie bez cierpienia, choroby? Czy szczęście to posiadanie dobrego samochodu, dużej ilości pieniędzy, wielu przyjaciół na fejsie…? Czym jest to szczęście, którego wszyscy pragniemy? Zanim do swojej codzienności zaprosiłam Boga moje życie nie wyglądało zbyt kolorowo. Pieniędzy może nam nie brakowało, ale w sercu była jakaś pustka. Mimo, że miałam męża i dzieci, ciągle czegoś brakowało. Wtedy nie wiedziałam, że można żyć inaczej. Wtedy nie wiedziałam, że to co ziemskie nie ma żadnego znaczenia, że liczy się tylko miłość. Kiedy Jezus wkroczył w moje życie i zaczął je porządkować, zmieniać, naprawiać, zrozumiałam jak bardzo mnie kocha. Odkąd doświadczyłam Jego ogromnej miłości i troski o nawet najbardziej błahe sprawy w moim życiu wiem, że to On jest najważniejszy. Tylko On wie co jest dla mnie dobre, co da mi szczęście (nie tylko wieczne, ale także tu na ziemi). Jedyne czego pragnę, to aby w moim życiu wypełniała się Jego wola, aby mnie prowadził i był blisko każdego dnia.
Szczęściem jest poznanie Boga i życie w Jego obecności. Bardzo często choroba, czy jakieś przykre wydarzenie w naszym życiu sprawiają, że zaczynamy Go szukać, że zaczynamy wołać o Jego pomoc, że przypominamy sobie o Jego istnieniu. W takiej sytuacji to, po ludzku, trudne doświadczenie staje się bramą do zbawienia, bramą przez którą Jezus może wkroczyć w twoje życie. Uwierz, że On pragnie twojego szczęścia i zaufaj Mu w każdej sytuacji. Nie ważne jak bardzo ciężka jest twoje położenie pamiętaj, że Bóg jest od tego większy, że jeżeli Go poprosisz, On się tym zajmie. Jezus z każdego zła jest w stanie wyprowadzić dobro.
Skoro już wiem, że to Jezus jest najważniejszy, to czego mogłabym życzyć moim najbliższym i znajomym jeżeli nie poznania Go, jeżeli nie doświadczenia Jego miłości i zbawczej mocy? Życzę tego, co najlepsze, a więc błogosławieństwa Bożego i przeżycia każdego dnia razem z Nim.
Jeśli kiedykolwiek będziesz składał życzenia, to zastanów się, czy życzysz tego co ziemskie, czy pragniesz, aby twoi bliscy doświadczyli prawdziwego szczęścia, które może dać tylko Bóg.
Monika Trykacz
