Nowe Życie w Ełku

Informacja pobrana z chcejezusa – Nowe Życie w Ełku

Z Ełku wróciliśmy. Kurs zakończyliśmy, 65 „nowych żyć” zobaczyliśmy. Drugi kurs Nowe Życie na ziemi ełckiej dobiegł końca. To był przepiękny czas doświadczania Bożej obecności. Chwała Panu za każde przemienione tego weekendu serce!

Kilka świadectw z kursu:

Kurs Nowe Życie dał mi poznać prawdziwą miłość Boga. Było to bardzo mocne doświadczenie. Przed samą sobą musiałam się przyznać, że jestem grzesznikiem. Ale Jezus daje mi zbawienie. Poczułam Jego wspaniałą ojcowską miłość. Nie bez powodu ten kurs ma taką nazwę. Czuję jak wszystko zaczyna się przemieniać. Podążam za Jezusem, bo jest moim światłem i wyprowadzi mnie z najciemniejszych tuneli. Chwała Panu!
Ewelina, 18 lat

Na tych rekolekcjach zyskałam pewność, że nic nie dzieje się bez przypadku i, że to Bóg jest twórcą. On ma plan wobec każdego. Nie muszę się martwić tym, co mnie przerasta, bo On wie, co jest dla mnie najlepsze. Chwała Panu!
Wojtek, 38 lat

Na tym kursie zrozumiałam dogłębnie, że to Jezus jest moją największą miłością. To właśnie On daje mi światło i życie. Pojawiło się we mnie pragnienie budowania wspólnoty formacyjnej w naszej parafii. Mamy proboszcza z charyzmą, ale potrzeba mu ludzi do pracy. Ja jestem pierwsza.
Wiesława, 52 lata

Zrozumiałem, czym jest grzech i jakie konsekwencje za sobą niesie. Doświadczyłem miłości, jaką darzy mnie Bóg i moje życie nabrało głębszego sensu. Od teraz wiem, dla kogo żyję. Tylko trwając przy Bogu i korzystając z sakramentu eucharystii jestem w stanie codziennie trwać przy Bogu, pomimo wszystkich problemów i trudności.
Paweł, 34 lata

Kurs radykalnie zmienił moje spojrzenie na wiele spraw i czułam fizycznie działanie Ducha Świętego. On uzmysłowił mi, że byłam zamknięta na ludzi. Na kursie poczułam się wśród nich bezpiecznie i zapragnęłam należeć do wspólnoty. On otworzył okno na świat, abym widziała potrzeby innych. Pan Bóg leczył również moje serce i uwalniał. Pragnę, aby Jezus był Królem wszystkich moich spraw i całego mojego życia. Chcę razem z Nim zmieniać swoje życie. Uzmysłowił mi też, że bez wspólnoty wzrastanie i trwanie przy Jezusie jest o wiele trudniejsze.
Ela, 40 lat

Na początku myślałem, że to moja ukochana mnie zaprosiła na kurs Nowego Życia. Teraz wiem, że to Pan Jezus posłużył się nią, aby mnie zaprosić do siebie i abym poczuł miłość i radość oraz doświadczył uzdrowienia większego niż wszystkie skarby ziemi.
Szymon, 20 lat

nz-elk-15
nz-elk-13
nz-elk-12
nz-elk-11
nz-elk-10
nz-elk-9
nz-elk-8
nz-elk-14
nz-elk-7
nz-elk-6
nz-elk-5
nz-elk-4
nz-elk-3
nz-elk-2
nz-elk-1