KAMCH u św. Kazimierza

Informacja pobrana z chcejezusa – KAMCH u św. Kazimierza

Za nami piękny czas kursu Animacji Modlitwy Charyzmatycznej, który odbywał się 28-30.09.2018 r. w parafii św. Kazimierza w Białymstoku. 65 serc mogło rozkochać się na nowo w modlitwie oraz wspólnocie! Chwała Panu za wszystkie owoce tego kursu.

Oto kilka świadectw z kursu:

Na kursie KAMCH Jezus zamienił moje serce w rozżarzony „węgielek”, którego ciepło promieniuje we mnie. Moje oczy inaczej widzą każdego  człowieka – siostrę i brata. Eucharystia nabrała innego znaczenia i wartości. Słowo Boże trafia do mnie jak Słowo Boga Żywego. Bóg zapłać za ten Kurs.

Bożena, 50 lat

 

Na tym kursie Jezus posłał mnie, abym głosił, abym mógł spróbować tego, czego się może bałem, wstydziłem patrząc na innych. Dziękuję Bogu za to, że przyprowadził mnie tu.

Mariusz, 32 l.

 

Podczas tego kursu zrozumiałam jak bardzo potrzebna jest dla mnie wspólnota. Nie ma ja i wspólnota, ale od dzisiaj jestem „ja we wspólnocie”. Nie będę stała z boku, ale włączę się jak mogę i umiem w życie wspólnoty.

Joanna, 56 lat

Na tym kursie Jezus uczynił dla mnie wiele wspaniałych rzeczy – nauczył i jeszcze bardziej otworzył moje serce na Słowo Boże i modlitwę. Zapewnił mnie o swojej przepięknej i bezinteresownej miłości, a także ukazał mi wspólnotę, jak jest cenna i wartościowa.  Amen.

Chwała Panu,

Zofia 56 l.

Na tym kursie stałem się bardziej pewny siebie i uświadomiłem, że wszystko jest w rękach Pana i nie ma się czego bać. On mnie poprowadzi – tylko trzeba na to pozwolić. Chwała Panu!

Wojtek, 49 l.

 

Kurs KAMCH był dla mnie głębokim przeżyciem duchowym. Wniósł wiele rzeczy już znanych, lecz niepraktykowanych z wielu powodów. Moje serce otworzyło się na głębię Eucharystii. Teraz wiem, że to był czas łaski dla mnie dany nieprzypadkowo, bo Jezus mnie kocha i chce być kochany przeze mnie i każdego człowieka. Kocham Ciebie Jezu!

Dzięki Ci, Panie!

Janina, lat 53

 

Na tym kursie Jezus uczynił dla mnie radość mojego serca, które otworzyło się na spontaniczne uwielbienie, bez karteczki w ręku, ale z całego mojego serducha.

Chwała Panu!

Ania, 59 lat

 

Na tym kursie Jezus rozkochał mnie w Eucharystii. Tak bardzo przekonałam się, że upomina się o mnie każdego dnia, że nigdy ze mnie nie zrezygnował i że jestem dla Niego ważna. Dotarło do mnie bardzo mocno, że wszystko czego potrzebuje to tylko to, aby nieustannie mówić Mu jak bardzo Go kocham! Całkowicie zmieniło się moje postrzeganie ofiary Mszy Świętej. Chwała Panu!

Dorota, 48 lat