Gospa

Informacja pobrana z chcejezusa – Gospa

Źródło zdjęcia 

Gospa, Majka moja

Moja przyjaźń z Nią zaczęła się tak naprawdę całkiem niedawno… Wcześniej była gdzieś na uboczu, trochę pomijana…

Około 2,5 roku temu miałam ogromne szczęście być w Medjugorje. Tam wszystko się zaczęło. Nie była to pielgrzymka, ale prywatny wyjazd z dwójką znajomych osób. Dzięki temu na spokojnie mogłam przeżyć tydzień z Maryją. Już od przekroczenia granicy tej miejscowości bardzo mocno odczuwałam Jej obecność, moje serce wypełniały pokój i radość.

To był piękny czas przebywania w Jej obecności. Patrząc z ludzkiego punktu widzenia, powinno mi być ciężko, ponieważ czułam się tam bardzo samotna i odrzucona. Jednak wierzę, że Jezus dopuścił do takiej sytuacji, abym skupiła się tylko na relacji z Jego Matką. Będąc w Medjugorje czułam się jakbym była pod kloszem. Nie docierały do mnie żadne złe myśli, żadne pokusy, czy nieprzyjemne emocje… Byłam wtedy w innym świecie, a Maryja była moją Przewodniczką. Na Górze Objawień mogłam spędzać długie godziny na modlitwie i rozmyślaniu. Cały tydzień przeżyłam w skupieniu… Nie potrzebowałam towarzystwa, nie potrzebowałam żadnych rozrywek. Niczego mi nie brakowało. Byłam z Maryją – miałam wszystko, czego potrzebowałam.

Gdy w drodze powrotnej przekroczyłam granicę Medjugorje – ten ochraniający mnie klosz zniknął… Wróciłam na Ziemię i musiałam zmierzyć się z tym co ludzkie, z tym przed czym byłam chroniona… Ten tydzień wiele mnie nauczył, a najważniejszą lekcją było to, że Maryja jest mi bardzo bliska, że prowadzi mnie cały czas do swojego Syna, wstawia się za mną i wyprasza wszelkie potrzebne łaski.

Maryjo, Królowo Pokoju – módl się za nami!

                                                                                                                        Monika Trykacz